33tc2d a brzuch ogrrrromny! Mam nadzieję jednak, że jeszcze urośnie,bo Zosia zostanie tam minimum 4 tygodnie :)
Co oprócz skurczy w 34 tc?
Otóż:
* 6kg na plusie;
* wahania nastrojów;
* mdłości;
* zaparcia na zmianę z biegunkami;
* ból bioder i miednicy.
Podsumowując - same słodkości :)
Śliczny brzusio.
OdpowiedzUsuńJa po moim poście dostałam maila od znajomej, która kazała mi skonsultować z lekarzem to swędzenie skóry. Może byc ono objawem cholestazy i jak poczytałam w necie co to za świństwo wyłam z pół dnia. Lekarz też mnie nastraszył i kazał natychmiast wykonać badania krwi. Ale to nie takie proste i muszę czekać do jutra. Obajwy tej choroby mam wszystkie. Modlę się, żeby to nie zaszkodziło dziecku.
Ja trzymam kciuki za was a ty proszę trzymaj za nas.
Ojej, mam nadzieję, że to nie cholestaza, bo to niezbyt ciekawa rzecz. Od dawna Cię swędzi?
UsuńNo właśnie swędzi długo i nie potrafię nawet powiedzieć od kiedy.Pocieszam się tylko tym, że dotrwałam do tego 37 tygodnia i nic się nie wydarzyło. Mania jest ruchliwa, czuję ją cały czas to najważniejsze. Wszystko okaże się jutro. Zrobię badania i będziemy działać.
UsuńCholestaza to pierwsza moje myśl gdy ciężarna mówi o mocnym swędzeniu, nie wiem czemu w Twoim przypadku na to nie wpadłam :/
UsuńŁadne zdjęcie i brzusio słodki :) już niedużo zostało.
OdpowiedzUsuńMasz śliczny brzuszek ;-)
OdpowiedzUsuńZrób sobie całą sesję fotograficzną bo później bardzo szybko zapomina się jaki ten brzuszek pod koniec ciąży był a takie zdjęcia z ostatnich tygodni to super pamiątka.
Mamy w planach sesję :)
UsuńSpory brzuś ale i nie "ogrrromny", zwłaszcza jak na końcówkę!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, jeszcze trochę i będziesz za nim tęsknić ;)
No nie taka końcówka jeszcze, bo ponad miesiąc został :P Może jest taki duży, bo on rośnie, a reszta chudnie? Nie wiem, ale go kocham :)
Usuńno duży...:)))) Ja takiego nie miałam nawet przy końcóce drugiej ciązy:))) :) Niech Zosia siedzi jeszcze sobie:)
OdpowiedzUsuńWow!!:) ale wielki brzusio!:) ale jaki piękny:)
OdpowiedzUsuńfajny brzuszek :) też sobie zrobiłam takie zdjęcie jak Ty kiedyś ;) na pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Bogu,że w ogóle nie miałam żadnych objawów ciąży przez całe 9 miesięcy poza spuchniętymi nogami na koniec a Tobie życzę żeby wspomnane "słodkości" minęły :*
Zazdroszczę braku objawów, ja mogę chyba obdzielić połowę koleżanek swoimi :)
Usuńnapewno masz tam jedną sztukę płoda? :D
OdpowiedzUsuńPodobno jedną... :)
UsuńNiech trochę jeszcze posiedzi! :) Pięknie wyglądasz! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwow ale Zosia ma apartament :)))
OdpowiedzUsuńoj tak, same słodkości :))) Bardzo ładny brzuszek, ja dopiero 25tc, a brzuszek zaraz będzie taki sam!!!
OdpowiedzUsuńA ja najpierw zwróciłam uwagę na śliczną toaletkę- jest boska!
OdpowiedzUsuńBrzusio duży?? Powiem Ci, że ja mam bardzo podobny, taki okrąglutki, mam wrażenie że mamy dziewczynek jednak mają inny kształt niż mamy chłopaków :) A nawet jeśli nie...to przecież jesteśmy w ostatnim miesiącu ciąży!! :)
Powoli finiszujemy, ale końcówka jest dla mnie jeszcze gorsza niż początek :)
UsuńAle zazdroszczę małego przyrostu wagi!
OdpowiedzUsuńU mnie było ok. 22 ! I sześć kg nadal nie chce mnie opuścić. Ile masz w pasie? Bo ja do porodu (40 tydzień, 6 dzień) miałam 113 cm.
M.
ja miałąm 98 w przeddzień porodu:))
Usuńwow, ale brzusio piękny :) witam się :)
OdpowiedzUsuńMDŁOŚCI?????? o matko, a ja myslalam ze jak juz przeszły to nie wrócą...
OdpowiedzUsuńNiestety wrocily i wcale nie sa mniejsze :/ myslalam,ze I trymestr to masakra,ale III jest gorszy!
Usuń