Wczoraj dokonałam odkrycia - obniżył mi się brzuch. Dzisiaj, bez podpowiedzi, dwie koleżanki stwierdziły zaskoczone, że fakt ten nastąpił. Od 3 dni czułam ból miednicy i podbrzusza chodząc, wychodzi więc na to, że Zosia przygotowuje się do ewakuacji. Oczywiście fakt obniżenia brzucha może wskazywać na szybki poród... jak i na brak porodu. Znam dziewczyny, które urodziły po tygodniu i takie, którym wywoływać go trzeba było w 42tc. Podsumowując - albo urodzę szybko, albo nie :) Jak było u Was?
Na zdjęciu może nie bardzo to widać. Śmieszne uczucie, gdy cała góra brzucha jest taka mięciutka, no i lepiej mi się oddycha!
P.S. Nie pytam czy mi się obniżył brzuch, stwierdzam fakt :)
P.S. Nie pytam czy mi się obniżył brzuch, stwierdzam fakt :)
Ja mam cały czas brzuch dosyć nisko a z szyjką wszystko ok:) Więc może to kwestia jak ułożyło się dziecko, albo większy ciężar robi swoje:)
OdpowiedzUsuńU mnie szyjka na ostatniej wizycie lekko się już rozwierała, więc stawiam, że to obniżenie brzucha. .
UsuńJa myślę, że to rozmiar brzucha robi swoje:D Kaśka
UsuńNo właśnie ja od kilku dni zastanawiałam się czy ja nie mam już nisko brzucha, bo tak dziwnie miękko mi u góry a przedtem chyba było bardziej twardo...chyba, że to mała się tak ułożyła jakoś na dole...sama nie wiem...u nas to chyba jeszcze za wcześnie, bo zaczynamy 34 tydzień.
OdpowiedzUsuńAlbo tak nisko leży, albo się obniżył. Ale tak jak pisałam - nawet jeśli, to do porodu może być nawet do 6tygodni, nie martw się :)
UsuńJa miałam brzuch mocno obniżony prawie dwa miesiące przed rozwiazaniem, a na tym zdjeciu to rzeczywiście słabo widać. Brzuch jest duży, dlatego takie wrażenie. Jeszcze nie "zjechał" nisko:)))) Taki to ja miałam sporo przed obniżeniem:)
OdpowiedzUsuńKłócić się nie będę ani wrzucać zdjęcia nago, ale obniżył się :) Oglądam się codziennie, mój mąż też :)
UsuńJa też się przeciez nie chcę kłócić - obniżył się może trochę, ale jeszcze zjedzie w dół:))
UsuńNikt nie każe wrzucać zdjęcia nago:)) Lepiej nie:))
UsuńMnie się obniżył brzuch ok.3 tyg. temu i od razu wszyscy dookoła to zauważali. Ja podobnie jak Ty poznałam po lżejszym oddychaniu, ale i zgaga zniknęła :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja też zgagi już nie mam?! Dopiero o tym pomyślałam :) Ty to już na wylocie, zaraz się rozpakujesz :)
UsuńI ponoć łatwiej się oddycha - to prawda ?
UsuńO wiele łatwiej! Dzisiaj weszłam na 3 piętro u koleżanki w bloku bez standardowej zadyszki :)
UsuńOj tak, potwierdzam :) Jest lżej :)
UsuńMi też się brzuch obniża i tylko czekam, aż Mała będzie chciała wyjść na świat.
OdpowiedzUsuńNic nam nie pozostaje tylko CZEKAĆ :)
Nie przyspieszysz niestety :) Tak jak piszesz - trzeba CZEKAĆ!
UsuńNie żebym Cię chciała dobijać czy coś, ale mój też się już obniżył a mam jeszcze pewnie ze 2 miesiące. Tym czasem cieszę się łatwiejszym oddychaniem, brakiem zgagi i wygodniejszym spaniem. Na człapanie jak kaczka staram się nie zwracać uwagi ;)
OdpowiedzUsuńAle oczywiście mam nadzieję, że u Ciebie to jednak objaw początku końca ciąży :)
Nie napalam się zbyt mocno na szybki poród, ale jest to dla mnie pierwsza widoczna oznaka tego,że za miesiąc zostanę mamą :)
UsuńSzybciej!!! Niech ona już wyłazi nooo....
UsuńStaram się jak mogę!!!! :)
UsuńLubię to!!!
UsuńW pierwszej ciąży nie pamiętam, bo było za dawno.
OdpowiedzUsuńW drugiej zauważyłam bo nagle miałam inny obraz brzucha - pępek zniknął i mogłam spokojnie oddychać. Ale i tak poród miałam wywoływany w 41 tygodniu.
No ciekawe jak to będzie u mnie :)
UsuńMi również sie obniżył brzuch jakoś na 30 dni przed planowaną datą porodu ale nic się nie dzieje nadal czekamy a zostało 11 dni :)
OdpowiedzUsuńMnie brzuch opadł dwa dni przed ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie ;)
W pierwszej ciązy dużo wcześniej się obniża, w drugiej i kolejnych przed sama godziną "O":)
OdpowiedzUsuńja to tu nic nie widzę :D u siebie też nie... nie znam się chyba jednak na brzuchach :D ale gratuluję lepszego oddychania :D
OdpowiedzUsuńA ja u siebie nie zauważyłam obniżenia mimo iż wszyscy twierdzili, że tak było.
OdpowiedzUsuńoj pamiętam jak mi się obniżył i ludzie na ulicy patrzyli na mnie z obawą że zaraz zacznę rodzić :) nie ma reguły, ja chyba jeszcze chodziłam ponad tydzień zanim się zaczęło. Aaaale już niedługo :))
OdpowiedzUsuńja miałam brzuch wysoko jeszcze nawet po odejściu wód w trakcie akcji porodowej więc nie ma zasady :)
OdpowiedzUsuńja to miałam wysoko brzuch do samego końca ciąży bo córcia była duża i pewnie nie miała miejsca się zniżyć ;)
OdpowiedzUsuńno i trzeba było wywoływać poród ;)
Trzymam kciuki i czekam na wieści :)
OdpowiedzUsuńOjj pamiętam te chwile, :) to lada chwila dzidzia skoro już brzuszek się obniża. Serdecznie Cię pozdrawiam :) Fajnie że tutaj zajrzałam bo mi się przypomniało jak to było kiedy byłam w ciąży. Z chęcią obserwuję i będę zaglądać częściej. Zapraszam również do siebie :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki żeby raz dwa poszło :) u mnie w sumie obyło się bez oczekiwania po terminie bo 3 dni przed Eryk się pojawił :) Nie zaobserwowałam też obniżonego brzucha u siebie po prostu poczułam lekkie uciski jak przy okresie co 10 minut a potem się fajnie potoczyło czego i Tobie życzę a potem znowu sobie he he :)
OdpowiedzUsuńp.s. zmieniłam adres bloga...od dziś szukaj mnie na : kaja-i-jej-mama.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń