Taaak wiem - jestem monotematyczna. Wciąż piszę o Fasolce. Mogę oczywiście napisać, jak ciężko mi ostatnio w pracy i jak zasypiam w pociągu ze zmęczenia - tylko po co? Konstruktywne to nie jest, a mam obecnie hejta na narzekanie. O!
Wracając do mojego monotematycznego wywodu, dzisiaj kolejny raz odwiedziliśmy dr Jacka. Owulacja była "bliżej" niedzieli, pęcherzyk pękł, ciałko żółte jest, endometrium "piękne". Jednym słowem - bomba! Prace nad Bobasem przebiegły pomyślnie, w terminie, więc pozostaje... czekać. No i tu pojawiają się schody. Nienawidzę czekania!!! Ale co mam zrobić? No nic! Pozostaje czekać i łykać 6 tabletek dziennie, a za 2 tyg zrobić testa. Geriatria normalnie!
Najważniejsze jest to, że od długiego czasu mam dobry nastrój. Ani śladu załamania i pomstowania na swój los. I wiecie co? Kocham ten stan, boję się go stracić :)
:D:D:DD:D:D:D:D
OdpowiedzUsuńBardzo mocno trzymam kciuki!!!!! I też czekam te 2 tygodnie razem z Tobą:)))
OdpowiedzUsuń3mam kciuki! bardzo mocno!!! I tylko pamiętaj - nie nakręcaj się za bardzo! wiem,że to straszne! ale lepiej się miło zaskoczyć.... bo potem ciężko się pozbierać....
OdpowiedzUsuń3mam kciuki !!!!:)
Jestem już po etapie nakręcania. Teraz mam pewność, że zrobiłam wszystko, więc teraz mogę skupić się na domu i pracy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny za wsparcie :)
Kochana to są świetne wiadomości!!:) czekam rownież z Tobą i mocno kibicuje:)! Ja juz jutro bede testować...
OdpowiedzUsuńTestuj i dawaj od razu znać jaki wynik! Ja bym pewnie betę zrobiła... :P
UsuńW Ciechocinku już byłaś - co Ci geriatria przeszkadza co?:P Trzymam kciuki!!!! :*
OdpowiedzUsuńHahaha no tak! Ciechocinek, miliard tabletek. Kwalifikuję się już na starszaka :P
UsuńZaciskam kciuki do białości :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki !!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKochana jutro na pewno dam znać:) bo dopiero jutro jakoś o 9 pójdę na bete, wiec moze do 13 bede miała wynik?:)
OdpowiedzUsuńCzekam zatem i zaciskam kciukasy!
UsuńRewelacja!!!! Bardzo dobre nowiny. Ech no świetnie. Oby czas szybciej płynął!:))))
OdpowiedzUsuńzestresowałam się jakby to było moje ;))))
OdpowiedzUsuńKochana jesteś :*
UsuńTeraz to tylko kciuki zaciśnięte! I czekam na same dobre wiadomości! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, niech ten dobry nastrój cię nie opuszcza :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się dzielnie Meg! :))
OdpowiedzUsuńMocno zaciskam ręce dopingując Wam w tych staraniach! :)
Dziękuję dziewczyny za te wszystkie dobre słowa i kciuki! Musi się udać :) Ale jak nie, to... będzie następny cykl! :)
OdpowiedzUsuńmocno trzymam kciuki :) ja się zdecydowałam na drugie bobo i zaczynamy starania, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńKochana ja jestem z Wrocławia:) wiec kawałek mam, ale oczywiście jesli by mi sie tutaj na miejscu nie udało to zawitał gdzie indziej:)
OdpowiedzUsuńa ja się dziś dowiedziałam, że jestem w 4 tygodniu :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę nie wiem jak to się stało bo 4 lutego praktycznie leżałam na stole operacyjnym a potem ta nagła owulacja i właśnie sie okazało, że kiedy o tym nie myślałam i się nie starałam to zaciążyłam.
Powodzenia :* Trzymam kciuki ale wierz, że jeśli mi się udało to.... :)
Aaaaa! Cudnie!!!
UsuńTrzymam kciuki!:* A jakie to tabletki??
OdpowiedzUsuńDwa razy dziennie biore Duphason (sztuczny progesteron) i Bromergon (obnizenie prolaktyny), do tego Capivit forte (witamina a dla bobasa,e na endometrium), kwas foliowy i Acard (na rozrzedzenie krwi i dobre ukrwienie kosmowki) :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić u siebie prolaktynę z obciążeniem. Duphaston bierzesz przez cały cykl?
UsuńAcard mam brać jak test ciążowy wyjdzie pozytywny
UsuńDuphaston dopiero po owulacji przez 2 tyg i wtedy test.
Usuń