Tak, wygląda już jak mały człowiek! Nie dwie plamki, z których większa to głowa. Nie! Widać wszystko - twarzyczkę, rączki, nóżki, brzuszek... No może oprócz płci, ale do tego jeszcze daleko :)
Okazuje się, że nasze Młode, to niezwykle szalone i ruchliwe dziecko. Pani doktor musiała pukać głowicą w brzuch, żeby zmieniło pozycję na lepszą i szybko robić fotki, bo wciąż się wierciło. Dlatego jakość średnia, ale coś tam już można zobaczyć :)
W każdym razie Bąbel zdrowy. Długość (5,3cm) wskazuje na skończony 12tc, także termin coraz bardziej prawdopodobny. Kość nosowa jest, przezierność karkowa 1mm, serducho waliło 150/min. Wszystko pięknie! Zakochani jesteśmy po uszy.
Z moim jajnikiem trochę gorzej. Już na ostatnim usg dr mówił, że jest jakaś niewielka torbiel na lewym, wczoraj miała już 2,4cm średnicy. Za 2 tyg. kontrola i zobaczymy jaki będzie stan. Nic poważnego podobno, ale trzeba obserwować.
Dobra, koniec tych smutków! Wracamy do cieszenia się! Poniżej dwie fotki, tak jak pisałam wcześniej, niewyraźne. Wytrwali pewnie ujrzą tam ludzką istotę.
Powoli kończymy I trymestr. Dziwnie szybko zleciało. Mimo wszelkich objawów jakie tylko mogą wystąpić w ciąży, jednak szybko. Dzisiaj jedziemy do rodziców (200km), pierwszy raz od świąt, pierwszy raz w świadomej ciąży. Mam nadzieję, że dotrwam do końca podróży. Jedziemy wieczorem, więc postaram się spać. Wczoraj wracając od lekarza zatrzymaliśmy się na soczystego pawika w trawie. Ach, ciąża! Piękny stan! :)
Ja omal pawika bym nie puściła przed chińczykiem:) Stałam i jęczałam:) Oj ile mój mąż miał śmiechu, do dzisiaj mi wypomina:D
OdpowiedzUsuńmaluch rośnie, oj rośnie:) Lubię te zdjęcia z początku bardziej niż te późniejsze:)
Te pierwsze są najlepsze, bo dużo widać :) Potem to tylko poszczególne części ciała. Uwielbiam pawie!!! :)
UsuńPiękna istotka :))))
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego odpoczynku i spokojnej podróży, ja na razie w ciąży przeżyłam tylko podróż 80km, ale świetnie się siedziało w jedną stronę jako pasażer, a w drugą jako kierowca :)
My przez mdłości nigdzie nie jeździliśmy, najdalej jakieś 50km. Mama z tatą dowiedzieli się przez telefon, trzeba ich odwiedzić. Ja mam jeszcze refluks, więc mam gorszą sytuację. Ale pójdę spać i jakoś przeżyję :)
UsuńPoczątki są najtrudniejsze...to prawda. Ja ledwo daję radę uwierzyć w to, że u mnie już prawie połowa ciąży ! :)
OdpowiedzUsuńOj nasza Mała też jest taka ruchliwa...ale to dobrze bo to oznacza silne dziecko :)
Zdjęcia piękne !:)
Oj, mnie pawiki towarzyszyły do 5 miesiąca, a i teraz nagle się zdarzają. Nic fajnego, ale jak mus to mus. Dla mnie zdjęcia nie są ważne, najważniejsze jest to, że czuję młodego intensywnie każdego dnia i to mi daje poczucie spełnienia:)
OdpowiedzUsuńJa niestety jeszcze długo nie poczuję Bąbla, więc dla mnie fotki są ważne :) Jak przestaję wierzyć, że jestem w ciąży to zerkam sobie :P
UsuńMeg ja zaczęłam czuć w 14 tygodniu więc nie że tak długo ! :)
Usuń:*
OdpowiedzUsuńPiękny mały, idealny człowiek:)
OdpowiedzUsuńJaki cudny mały człowieczek:)
OdpowiedzUsuńDlaczego mówisz, że do rozpoznania płci daleko?
OdpowiedzUsuńMi powiedzieli na pierwszym badaniu prenatalnym (12 tydzień, piąty dzień), a potem na każdym badaniu płeć no i synek pojutrze kończy już 4 tygodnie po drugiej stronie brzucha. Pan doktor nie miał cienia złudzenia. :))))
Jak jest dobry sprzęt, to na tym etapie można już chłopca oszacować. :)))) Może u Ciebie dziewczynka??
Też uwielbiam zdjęcia z tego etapu ciąży. :))
Emka
Mam nadzieję, że określą szybko, ale większość moich koleżanek niestety dowiadywała się ok 20 tc. Bo o bobas źle leży, a to pępowina między nogami...
Usuńja w 12 się dowiedziałam a wczoraj w 18 ostatecznie potwierdziłam, że nic nie ma między nogami. więc spokojnie. u każdego to inaczej wygląda... nigdy nie pomyślałam, że poznam juz w 12 tygodniu płeć.
UsuńJa dowiedziałam się o płci już w 11 tygodniu, a w 22 się potwierdziło i ma być chłopak;) Podpisuję się pod wypowiedzią Emki, że na na dobrym sprzęcie lekarz dość wcześnie się pozna, jeśli chce oczywiście:)
UsuńNa ostatnim USG Pani powiedziała,że nie chce wróżyć, bo różnie może być. Ale we wtorek zmolestuję swojego lekarza i mam nadzieję, że coś zobaczy :P
UsuńZagladam i podziwiam;);*
OdpowiedzUsuńWitaj mały, cudny Człowieczku !!!
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcia są później wspaniałą pamiątką z brzucha:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Mam nadzieję, że za tydzień będą jeszcze piękniejsze :)
UsuńI pięknie jest i za moment II trymestr!:)
OdpowiedzUsuń