czwartek, 16 stycznia 2014

Klebsiella oxytoca - pomocy!

Czy ktoś z Was słyszał/miał kontakt/etc z tą bakterią (czy co to jest)???

Otóż jako Sherlock postanowiłam powęszyć i zrobiłam małej badanie moczu (idealne wyniki), i posiew kału. Nic nie boli, a można się czegoś dowiedzieć. 

(W kwestii bolących - dzisiaj pobierana była krew Zosi z okazji mojej tarczycy. Pani doktor kazała sprawdzić, czy u Małej jest wszystko ok. Muszę się pochwalić - jestem dumna z Zosieńki, bo tylko raz pisnęła przy nakłuciu paluszka!) 

Kał pobrany był 7 stycznia, a dzisiaj odebraliśmy wyniki. I co wyszło z moich poszukiwań? No właśnie wspomniana w tytule Klebsiella oxytoca! I dopisek - flora dominująca. Zaczęłam o tym czytać i może okazać się, że problemy Zosi to nie skaza białkowa, a właśnie to cholerstwo. Podawaliśmy jej Dicoflor - probiotyk polecony przez lekarza i faktycznie problemy z brzuszkiem i cerą trochę ustąpiły, ale skończyła się buteleczka i tzw. trądzik niemowlęcy powrócił! 

Z szybkiego poszukiwania informacji wynika, że może problemem jest właśnie to cholerstwo, więc jeśli wiecie cokolwiek to dajcie mi proszę znać. I tak pójdę do lekarza, ale często jest tak, że doświadczenia innych są cenniejsze niż tylko suche informacje od pediatry.

Sprawdziłam piersi laktatorem - coś w nich jeszcze jest! Nie bez powodu przecież wciąż muszę używać wkładek laktacyjnych. Rozmrażam właśnie 2 opakowania mojego mleka i jak wróci mąż jadę do apteki po probiotyk na 2-3 tyg. A może uda się jednak karmić? Może to nie skaza? Może dobry ze mnie Sherlock?

17 komentarzy:

  1. Dr na forum odpowiada tak:
    "samo wyhodowanie tej bakterii bez objawów dodatkowych gorączka, krew w stolcu, biegunki... nie wymaga leczenia antybiotykiem tylko 2-3 tyg podawania probiotyków".
    Z probiotyków polecam Ci biogaję, koleżanka, która ma dwumiesięcznego synka z problemami brzuszkowymi mówi, że super jest multilac (to probiotyyk z symbiotykiem).

    Inna moja koleżanka miała klebsiellę, ale nie tę o której piszesz, ale inny szczep i to w drogach rodnych. I niej to wywołało przedwczesny poród. Ale to naprawdę inna historia.
    Ja bym pewnie powalczyła z probiotykiem, powtórzyła kał i wtedy ruszyła do lekarza, jeśli jeszcze będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czytałam o BioGai i dzisiaj zamierzam ją kupić. Będę podawać 2-3 tyg i podawać mój pokarm (na początku jedno karmienie dziennie) i zobaczymy. A co to ten symbiotyk? Muszę poszukać.

      Usuń
    2. Nazwą synbiotyk określa się połączenie probiotyku z prebiotykiem, które są podawane razem w związku z ich synergistycznym działaniem w celu przywrócenia prawidłowej flory jelitowej. Termin ten przede wszystkim dotyczy produktów, w których składnik prebiotyczny selektywnie promuje składnik probiotyczny, np. prebiotyk – oligofruktoza stymuluje namnażanie się w przewodzie pokarmowym bakterie z rodzaju Bifidobacterium.

      Usuń
    3. Dziękuję! Kupiłam teraz BioGaia, a jak nie będzie działać, to wtedy może przejdziemy na ten polecany przez Ciebie symbiotyk :)

      Usuń
    4. ale Meg ...biogaja jest na mleku i jeśli faktycznie ma skaze to jej bardzo zaszkodzisz. Dicoflor jest jedynym na rynku probiotykiem nie na mleku ...
      Poza tym dziwie się, ze pediatra tak szybko kazała Ci rezygnować z karmienia piersią.

      Usuń
    5. U mnie biogaja zadziała od razu, stosowałam około 3 miesięcy. Pediatra mi jednak powiedziała, iż biogaja najlepiej się sprawdza przy karmieniu piersią, bo jest tam jakiś specjalny sczep bakerii. Więcej Ci nie powiem, bo nie wnikałam w temat :) Jak walka o karmienie?

      Usuń
    6. Mariaposa - tego nie wiedziałam, że jest na mleku. Dobrze wiedzieć. Pediatra jest moją ciocią i nie kazała tylko uświadomiła jak powinnam się żywić i co się będzie działo z dzieckiem.

      Blanca - dzisiaj mieliśmy zrobić 2 karmienia moim mlekiem, ale Zosia od wczoraj od 17 spała tylko 3h, a tak wciąż płacze. Nie wiem co się dzieje. Mam jeszcze mleko w piersiach i wiem już jak rozkręcić laktację, więc jak się okaże,że można ją karmić jednak piersią, to damy czadu :)

      Usuń
  2. Pierwsze słyszę ale trzymam kciuki żeby dobrze się skończyło.
    Ja zrobiłam mały eksperyment i spróbowałam ciasta czekoladowego i Mania znowu zsypana więc u nas skaza pełną gębą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehh... Podziwiam Cię, że wciąż karmisz i cholera sama coraz częściej chcę wrócić. I tak nie mam czasu na jedzenie, więc w sumie mogę ograniczyć wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A o jakim probiotyku mówisz?
      U mnie jeszcze 3 dni temu ściągałam po nocy 330 ml a teraz czuję, że koniec. Angina mnie złapała i jakbym na mur natrafiła. Cyce puste. Znasz coś co można kupić w aptece bez recepty na rozkręcenie laktacji?

      Usuń
    2. Nie znam nic oprócz odciągania mleka w systemie 7-5-3 lub 5-3-1.

      Usuń
    3. A rozszyfruj to proszę bo nie kumam.

      Usuń
    4. Kochana, ściągasz 7 min z jednej piersi, zmiana, 7 min z drugiej piersi, 5 min z jednej, zmiana, 5 min z drugiej itd. Serio działa! Niby takie proste się wydaje, ale odkąd zaczęłam tak ściągać, to laktacja się mega rozkręciła z dnia na dzień.

      Dzisiaj pierwszy raz od 2,5 tyg ściągałam mleko i, UWAGA, całe 8ml ściągnęłam hahaha!

      Usuń
  4. moja przyjaciólka została zarażona klebsiella w szpitalu, tak oan twierdzi, bo przed prodem robiła wymazy w kierunku gbs a także wymazy z pochwy i odbytu i była czysta, miała długo saczące się wody, akcja trwała długo, zakończylo sie cc, potem dziecko miało ta bakterię w moczu- antybiotyk ja wyleczył wszystko jest ok, choc sama bakteria jest bardzo złośliwa że tak sie wyrażę.
    a ja juz wypowiadałam sie w komentarzu,że ze skaza karmienie jest mozliwe, i zachęcam cie do powrotu do karmienia piersią, powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  5. No to jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku to życzę powodzenia i mam nadzieję, że Zosi zasmakuje pierś, bo pewnie już trochę przyzwyczaiła się do butelki? A nawet jeśli piersi nie będzie chciała, to od czego są laktatory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostaje mleko tylko z butelki Tommee Tippee, więc nie powinno być problemu, bo ona symuluje pierś. Wcześniej też z niej jadła i z piersi. A jak nie to będzie laktator i butla :) I tak już jestem przyzwyczajona do spuszczania :)

      Usuń
    2. A ja mam pytania ,czy takim probiotykiem typu Biogaia można wyeliminować tą bakterię,czy bez antybiotyku się nie obejdzie?

      Usuń