poniedziałek, 21 stycznia 2013

Pierwsze zmiany w domu...

Ciężki weekend. Zdecydowanie zbyt ciężki. Zaczęło się całkiem niewinnie, od złożenia łóżka, kanapy, przykręcenia nóżek od fotela...
Po całym tym zamieszaniu, umyć trzeba było podłogi i wtedy po raz pierwszy pomyślałam: "kto do cholery będzie sprzątał cały ten dom?!". Odpowiedź przyszła tak szybko, jak pytanie - ja. Ale coś za coś! Gdy podłoga była umyta, a kanapa i fotel złożone, zaczęło to wszystko nabierać kształtów.

 Nie trwało to jednak długo, bo wjechała kuchnia. No i zaczęło się.... Rozpakowywanie, skręcanie, wiercenie i inne tego typu atrakcje. Muszę przyznać, że jesteśmy z moim Te szczęściarzami, bo nie zostaliśmy z tym wszystkim sami. W szczycie w składaniu mebli uczestniczyło razem z nami 7 osób :) Jak dobrze mieć przyjaciół! Niestety miliard wydatków sprawił, że 1500zł na montaż, to zbyt dużo i lepiej za tę kwotę kupić piekarnik.

Udało nam się zrobić całkiem sporo przez cały dzień. Myślałam, że uda nam się złożyć kilka szafek, a okazało się, że mamy wszystkie! Oczywiście pozostał najgorszy etap - przykręcanie ich do ścian, blat, cokoły... Ale już bliżej niż dalej.Nie, kuchnia nie jest niebieska. To tylko folia ochronna na szufladach :)

Mam nadzieję, że uda nam się to szybko ogarnąć. Niestety jestem za niska i mam za mało siły, żeby z Te ogarnąć te wysokie szafki, więc będziemy znowu potrzebować pomocy. Ma ktoś czarodziejską różdżkę? :)


22 komentarze:

  1. Zdjecie z kartonowym stolikiem pokazuje piekno tego, w czym uczestniczycie :) Wspolczuje i jednoczesnie zazdroszcze - u mnie to jeszcze jakies 4 tyg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę trzymać kciuki za Ciebie :P Najgorsza dla mnie będzie przeprowadzka, trzeba spakować wszystko, sporo wyrzucić, zamówić firmę przeprowadzkową....

      Usuń
  2. Pięknie! Niesamowicie! I całkowicie po Waszemu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie sie zapowiada:)
    Ps.Ja też jestem niska:(

    zagubiona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i to niestety nie pomaga w tego typu pracach :P

      Usuń
  4. Niesamowicie podoba mi się fotel! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ikea - dom pełen pomysłów :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam drabinę:) Poproszę o zdjęcia efektu końcowego. I info czy sofa jest wygodna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sofa bardzo wygodna, ma opcję rozkładania i przyznam,że mega wygodnie się na niej śpi :)

      Usuń
    2. Meg - co się kupuje żeby podłączyć zlewozmywak - poza syfonem i tymi wężykami? w sensie jakieś uszczelki, trójniki?! Doradzisz?

      Usuń
    3. My kupilismy zlew w Ikei i wszystko juz mielismy w pakiecie. Potrzebna jest uszczelka na zlew,taka w miejsce gdzie styka sie z blatem. Mozna ja zastapic silikonem. Jak Wam te ludki skladaja,to powinni Ci chyba wszystko powiedziec.

      Meg

      Usuń
  7. "Mój" fotel:D faaaajnie macie, pamiętam dobrze ten etap:)te połamane paznokcie, kurz we włosach, tynk w zębach i pustkę w portfelu;) ale jeszcze lepiej pamiętam tę radochę z urządzania:) fajny etap, zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paznokcie obcięłam w piątek,bo niewiele z nich zostało, a pustka w portfelu z każdym dniem większa :)

      Usuń
  8. SUper to wszystko wyglada. A fotel - rewelacja!! Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie,bardzo mi się podobają podłogi.Jakiego koloru kuchnia będzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. meble w kuchni całe białe, blat ciemny. Salon łączy się z kuchnią, więc kolory te same - dużo białego, brązowy, fioletowy i szary :)

      Usuń
  10. Mi również wpadł w oko fotel Śliczny jest.
    Mieszkanie cudne. Te wszystkie prace, które Was teraz zajmują na pewno wymagają
    czasu i sił, jednak czy nie są one przyjemne? Przecież już lada chwila będziecie
    w swoim wymarzonym, przytulnym domku!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fotel rewelacja. Ale Wam zazdroszczę. Mnie czeka mam nadzieję generalny remont w tym roku, te wszystkie problemy, użeranie się z robotnikami, oczekiwanie na dostawy.... Człowiek sobie na własne życzenie sprawia takie przyjemności :))
    Bardzo fajne meble, świetny wystrój i czekam na dalsze zdjęcia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - na własne życzenie. A można żyć sobie spokojnie w warunkach, jakich dotąd się żyło :) No cóż, przyjemności często wymagają poświęceń :)

      Usuń
  12. O MATUNIU!!! ALEŻ CI ZAZDROSZCZĘ.. U NAS GOLE MURY I DACH. :( ALE MASZ FAJNIE ZE ZACZELAS ETAP URZADZANIA. PIEKNIE SIE ZAPOWIADA :) SUPER KOLOR PODLOGI, STYLOWY FOTEL :) DLA MNIE COOL :) TYLKO TAK DALEJ. MOZE ZAJETA MYSLAMI REMONOTOWYMI ZAOPOMNISZ O STARANIACH I STANIE SIE CUD - JA NA TO LICZĘ :) BUZIAKI POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  13. omg, piękny jest ten fotel!!!

    OdpowiedzUsuń