sobota, 9 marca 2013

Przestaję oddychać...

Nie, nie jestem w ciąży. Tak jak mówiłam. Wynik bety negatywny. Przestałam brać Duphaston, oczekuję okresu.

Jestem u rodziców, całą wczorajszą drogę płakałam, z bezsilności, braku wiary i przeraźliwego smutku. Od wyskoczenia z samochodu i walnięcia głową w drzewo uratowała mnie Pani B. Swoją mądrością życiową i upartym wmawianiem mi, że będzie dobrze. Dziękuję...

Przed chwilą spotkałam w sklepie woźną z liceum. Powiedziała mojej mamie, że nie mogła mnie poznać, bo tak się spasłam. Tak - stałam obok. Skomentowała,że moja mama wygląda jak szesnastka, a ja niebardzo. Mama odpowiedziała jej,że dobrze mi się powodzi i tyle, więc ona znowu zaczęła komentować zwiększenie mojej wagi o 15-20kg. Powiedziałam tylko jedno - za dobrze zarabiam i niestety stać mnie na wszystko, więc przytyłam. Wtedy odpuściła i poszła. Tak, było mi bardzo miło. Hamowałam łzy. Przecież ja chcę schudnąć. Nie cieszę się, że z rozmiaru 34 przeszłam na 38 (z wciągniętym brzuchem). Tylko nie daję rady zrzucić tych nadprogramowych kilogramów. Nic nie pomaga. Stawiam, że to hormony. Ale przecież nie jestem gorsza z tego powodu. Cholera nie trzeba być mega laską, żeby być świetną kobietą!

Nie mogę zajść w ciążę,nie mogę schudnąć, nie mogę patrzeć jak mój mąż stara się nie załamywać... Pociesza mnie, przytula i ociera łzy. A ja pierwszy raz od roku nie jestem zdenerwowana na to wszystko. Jestem bezsilna, płaczę i nie potrafię już być dzielna. Przestaję oddychać, umieram z bezsilności... chcę zasnąć i się nigdy nie obudzić. Wiem, że zarówno na niepłodność, jak i na moją wagę, samopoczucie jest wiele racjonalnych pomysłów, ale moje serce nie daje rozumowi dojść do głosu. Ono pęka i milion małych kawałków i nie chce się pozbierać, żyć dalej.

Przestaję oddychać...

29 komentarzy:

  1. Kochana bardzo mi przykro!!!:* ale daj sobie szanse. Dopiero co zmieniliscie lekarza, czyli tak jakby to pierwszy cykl w którym coś mogło se zadziac. Ooo a komentarzy odnośnie mojej wagi to ja nigdy nie zapomnę. Od mojego ojca nawet usłyszałam ze spaslam sie jak świnia. Tak tak. Tak było...wiec olej to! A w ciążę znajdziesz i Ty i ja i masę innych dziewczyn które sie starają!:* proszę mi sie nie dolowac! Bo bedzie dobrze, no nie ma bata zeby nie było!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ojciec całe życie mi mówił,że jestem gruba, nawet jak ważyłam całkiem niewiele. Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda...

      Usuń
    2. Kur...ka ,my naprawdę nawet i w ciążę razem zajdziemy.
      Mnie też wmawiali że jestem gruba całe życie,wobec czego nie widziałam różnicy między 70 a 100 kg,bo i tak byłam gruba a kiedy się obudziłam było już późno,więc nie słuchaj,co kto do Ciebie mówi.
      Ja też nie daję rady ze schudnięciem i ze wszystkimi innymi rzeczami.
      Nie łam się jeszcze.Pamiętaj,że zaczęłaś wojnę z niepłodnością,a to dziwka bezwzględna i możliwe,że niejedno takie działo jeszcze wytoczy.Nie wolno Ci się teraz załamywać.Przygotuj się na wszystko,bo nie wiesz ile jeszcze prób przed Wami,ale...może jeszcze tylko jedna?;)

      Usuń
    3. Dziękuję za wsparcie. Powoli wraca mi siła do walki, najtrudniej jest jak przychodzi okres... wtedy czuję się totalnie bezsilna. Dzisiaj miałam kolejne badania, czekam na wyniki. Staram się oddzielić serce od tej całej sytuacji i pomyśleć racjonalnie - lekarz wie co robi, ja mam tylko wykonywać polecenia. Ale jest trudna. Sama wiesz...

      Usuń
    4. wiem bardzo dobrze.
      Jestem z Tobą i życzę siły ;*

      Usuń
  2. Przechodzisz teraz taki okres, że wszystko wydaje Ci się być beznadziejne i bezsensu. Ale uwierz, że tak nie jest. Masz super męża, pracę. Z tego się ciesz. A dzidziuś się pojawi. Ja to wiem. Trzeba tylko cierpliwie czekać, bo niestety padło na nas, że nie mamy z tym łatwo. Uda się i koniec....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się z tego cieszyć, ale dzisiaj miałam straszne załamanie. Czekam, ale cierpliwość się kończy.

      Usuń
  3. Tak bardzo mi przykro... Przytulam z całych sił:***

    OdpowiedzUsuń
  4. Głowa do góry! Odsapnij trochę i znajdź siłę do działania! A przyrost wagi na pewno spowodowany jest hormonami- sama przez to przechodziłam. Dopiero moja waga powrocila do normy gdy odstawilam leki, rozpoczelam diete i cwiczenia. Kochana, wydaje mi sie, ze leki zatrzymuja wode w organizmie, ja dopiero po czasie dowiedzialam sie, ze mozna kupic leki "hamujace" ta wode :) Moze to pomoze? A na zly humor polecam zapisanie sie na ZUMBE: nie dosc ze czuje sie po zajeciach radosc i energie, pelno usmiechu to mozna jeszcze przede wszystkim schudnac. Ja goraco polecam takie zajecia :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zumbę rozważałam już kilka razy, chyba muszę w końcu spróbować. Stawiam, że jednak coś nie tak mam z tarczycą i właśnie dlatego tak się dzieje. Mam nadzieję, że jakoś mi te hormony unormują.

      Usuń
  5. Ryczę tutaj bo tak mi przykro !!!! Strasznie niesprawiedliwy ten świat !!!!
    Magda płacz, wypłakuj całą złość i ból i żal, zbieraj siły na kolejną próbę !! A potem wstawaj i walcz!!! Dasz radę !!
    A na tą wredna babę to słów mi brakuje !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie płacz kochana, wystarczy,że ja ryczę jak głupia :*. Staram się walczyć, tylko coraz trudniej jest myśleć, że się uda. Tacy wredni ludzie są po prosti głupi - mogłam jej odpowiedzieć, że poroniłam, staram się o dziecko, żrę tabletki, świrują mi hormony, ciekawe co by wtedy powiedziała. Tylko po co tłumaczyć ludziom? To moja sprawa jak wyglądam. Może myśli, że nie mam lustra i nie widzę jak wyglądam? Ależ ja mam, i to kilka! W górnej łazience mam ogromne, waży 14kg - tam dokładnie widać jak z fajnej szczupłej laski, stałam się gruba. Nie czyni mnie to kimś gorszym. To tylko wygląd. Najważniejsze to, co w środku!

      Usuń
    2. Wiesz Magda ja właśnie sama jak straciliśmy swoja dziewczynkę nauczyłam się czegoś ważnego...że nigdy nie należy oceniać człowieka bo nie wiadomo przez jakie piekło aktualnie przechodzi...O którym my nie mamy pojęcia ! Myślę, że nigdy tej lekcji nie zapomnę... żeby być najnormalniej w świecie dobrym dla każdego człowieka, którego spotykam czy to w sklepie czy w parku...Bo każda mała życzliwość, uśmiech może mieć dla niego ogromne znaczenie...

      Usuń
  6. Jesteśmy ponad to! Pamiętasz?!?! Na chwilę Cię z oka spuścić nie można. :// (Na pocieszenie - przynajmniej mama nie powiedziała: "ja też jej to wciąż powtarzam" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jesteśmy ponad to! Staram się tak myśleć. Nie można mnie z oka spuścić w ogóle, głuptas ze mnie! Dostałam wyniki p/c TPO i TG - mam przeciwciała, niby niewiele, ale jednak są. Zdrowi ludzie ich nie mają, tak więc rozmawiałyśmy o tarczycy i chyba się to sprawdzi.

      Usuń
  7. Oddychaj! Błagam! Tulę! Kocham Cię! :* Wysyłam wszystkie siły jakie mam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, ale braknie tlenu. Kolejne słabe wyniki, kolejne łzy, kolejny okres. Kochana, słabo ze mną, ale wstanę. Daj mi jeszcze chwilkę i znowu będę walczyć! Ty swoje siły zbieraj dla Ani, ona jest teraz najważniejsza! :*

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Anka jest pretty tuff - wiesz o tym, jaka matka taka córka:) O nią to Ty się nie martw:) I nie przejmuj się gadaniem jakiejś woźnej - ona jest zapewne miss Polonią i ma 40 cm w tali. Tak jakby to w ogóle był wyznacznik czegokolwiek! Jesteś jedną z najlepszych i najfajniejszych osób jakie znam. A zdanie jakiejś durnej baby nie powinno Cię nawet obchodzić. Jak pisze Pani B. - bądź ponad to! Masz kochającego wspaniałego męża, wspaniałe wielkie serce i gdzieś w Was muszą być siły do walki. Dasz radę! Tom będzie przy Tobie stał murem - oprzesz się gdy będzie ciężko! Ja będę stała twardo by być oparciem i wiem że nie tylko ja. Przekazuje siły nieprzerwanie - aż dotrą i Cię umocnią!!! :*

      Usuń
  8. Tarczyca to cholerstwo!! Ja wlasnie dzięki niej przytylam 30kg:] no ale 13 mi poleciała, bo ja nie tyle ze aż tak przytylam ale ja bardzo puchlam....:/ ale dostałam magiczna tabletkę od endo na wodę w organizmie i 10 kg zlecialo mi samo bez czerń bez niczego w ciagu kilku miesięcy:p no a te 3 to tylko i wyłącznie moja zasługa:D ale chce jeszcze zbić w dół:) Kochana uda nam sie !!!!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez chce taka magiczna tabletke... niech 10kg spadnie,bedzienpolowa sukcesu...

      Usuń
  9. Po prostu przytulam! I wierzę, że wszystko będzie ok! Naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma słów, które Cię pocieszą teraz...
    pozostaje mi napisać, że ja cały czas wierzę w szczęśliwe zakończenie.
    Przecież takich jest tak wiele!
    3maj się i bądź dzielna.

    OdpowiedzUsuń
  11. No to masz lepsza sytuacje bo ja nie miałam NIC. Ja nie wiedziałam co to jest sluz w czasie owulacji:( ja dostałam tabletkę która nazywa sie "tialorid" i ja lykam co 2-3 dni teraz juz to jak sobie przypomnę albo czuje sie opuchnieta to wtedy lykam:) mi ja przepisala endo wiec wiesz jak będziesz na wizycie to musisz sie zapytać swojego lekarza czy będzie to odpowiednie dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro cudem udało mi się wcisnąć do endo, to zapytam :)

      Usuń