Moje niebo? Ma dość krótką historię. Tworzyć zaczęło się w momencie, gdy gorzej już być nie mogło. Gdy straciłam nadzieję. Nagle pojawiło się ono.
Gdy mnie tu przywieziono, byłam przygnębiona. Dziś jestem szalona i dumna ze swego szaleństwa. Tam, na zewnątrz będę się zachowywać tak samo jak inni. Będę robić zakupy w supermarkecie, rozmawiać o głupstwach z przyjaciółkami, tracić czas przed telewizorem, ale ze świadomością, że moja dusza jest wolna, że mogę marzyć i porozumiewać się z innymi światami, których istnienia nawet nie podejrzewałam, zanim tu przyszłam.
Pozwolę sobie na jakieś głupstwa tylko po to, aby ludzie mogli powiedzieć: Przecież wyszła z Villete! Ale wiem, że mojej duszy niczego nie zabraknie, bo moje życie nabrało sensu. Będę mogła oglądać zachody słońca i wierzyć, że za nimi kryje się Bóg. Gdy ktoś mnie znudzi, powiem jakąś bzdurę, nie będę przejmować się tym, co inni pomyślą, bo i tak powiedzą: Przecież wyszła z Villete!
Na ulicy będę patrzeć mężczyznom głęboko w oczy i nie będę się wstydzić, że mnie pożądają. Ale zaraz potem pójdę do delikatesów i kupię najlepsze wino, na jakie będzie mnie stać i wypiję je z moim mężem, bo chcę się śmiać - z nim, mężczyzną, którego kocham.
On powie mi, śmiejąc się: Jesteś szalona! A ja mu odpowiem: Oczywiście, przecież byłam w Villete! I szaleństwo mnie wyzwoliło. A teraz, mój najdroższy, musisz brać urlop co roku. Musisz pozwalać mi odkrywać grozę coraz to nowych górskich szczytów, bo chcę ryzykować, dopóki żyję.
Paulo Coelho, Weronika postanawia umrzeć
Musze wrocic do tej ksiazki.
OdpowiedzUsuńCzytalam ja wiele ( !) lat temu i podobala mi sie najbardziej ze wszystkich ksiazek Paula Coelho. Cytaty z niej mam do dzisiaj.. w tym ten fragment rowniez:)
Ja wracam do niej zawsze, gdy myślę, że jest strasznie i nie chce mi się nic. I siły nie mam, żeby uśmiechnąć się rano. Gdy czytam o dziewczynie, która zapragnęła żyć, gdy wszystko "straciła", odzyskuję siłę :)
OdpowiedzUsuńA Usiadłam nad brzegiem rzeki..? Też polecam:)
OdpowiedzUsuń