czwartek, 19 lipca 2012

Próba nr 3

Przed nami próba nr 3. Taaak wiem - to dopiero początek. Wszyscy mówią, żebym się nie spinała i nie "napalała" na rychłą ciążę. Wiem. Ale trudno patrzeć na 1 kreskę i @. 

O dziecku myśleliśmy już długo, czekaliśmy tylko na ślub i zaczęliśmy tzw. produkcję. No i nic. Niby 2 próby nic nie znaczą, jak widać ciąża przed 30-ką nie jest taką prostą sztuką, jak myślałam.


Chyba serio zbyt mocno chcę i zbyt mocno się do tego przygotowuję. Czytam, dobrze się odżywiam, robię testy owulacyjne. I nic. Staram się o tym nie myśleć i podchodzić do sprawy na zasadzie - jak będzie to będzie. Staram się nie myśleć o tym tak wiele. Staram się. 

Przed nami dopiero 3 próba od podjęcia decyzji, więc jestem dobrej myśli. Moje badania wyszły przecież świetnie! Wciąż mam tylko obawę, że się nie uda, że czegoś nie wykryli. Taaak, to dopiero 3 próba! Za bardzo chcę... 

Kupiłam albumik dla dziecka. Nie mogę doczekać się, kiedy zapełnię go zdjęciami, odciskami rączek, pierwszymi słowami... Ale mam się nie spinać, nie myśleć, bla bla bla.

Za kilka dni 3 próba. 

Foto: http://sendziecka.files.wordpress.com/2011/08/dziecko-spi1.jpg

7 komentarzy:

  1. Wiem, że to się tak łatwo mówi ale daj sobie czas. Spróbuj podejść do tego wszystkiego z dystansem choć wiem, że to niełatwo. Ja właśnie byłam strasznie nakręcona i każdy okres witałam z wielkim płaczem, a czas mijał nieubłaganie i mój strach i rozpacz rosła... Aż w końcu po ponad roku starań, podczas leczenia, poddałam się, postanowiłam odpocząć, wyjechaliśmy na wakacje i wróciliśmy w trójkę. Czasami natura jest złośliwa, przewrotna i jak czegoś bardzo pragniemy to blokujemy się. W każdym razie nie przynudzam już bo wiem, że najgorsze jest właśnie to czekanie i nie tak łatwo jest powiedzieć sobie "od dziś się nie przejmuję". Trzymam z całej siły za Was kciuki, na pewno niedługo się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego wniosek, że za bardzo chcę. Trzeba się widocznie odprężyć i pojechać na urlop :) Niestety nasza wycieczka się właśnie rozpłynęła, ale mam nadzieję, że odpoczynek nad jeziorem też dobrze wpłynie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno:) Najważniejsze to myśleć pozytywnie i nie dać całkowicie się owładnąć staraniami:)

      Usuń
  3. Och.. Wiesz ja tez mam za soba placz z powodu jednej kreski.. i to nie jeden a wiele. A teraz popatrz na mnie mam czworke dzieci!!!
    I goraco wierze, ze Ty tez bedziesz miala wkrotce dzieciaczka!!!
    To naprawde DOPIERO trzecia proba !!! Trzymam kciuki !!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaak wiem, że dopiero :) Niestety chyba zbyt wiele już słyszałam o problemach z ciążą... A Tobie zazdroszczę i gratuluję śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  5. życzę powodzenia w staraniach, wiem jak boli jedna kreska gdy tak bardzo chce się dwóch, my się staraliśmy blisko dwa lata

    OdpowiedzUsuń
  6. Produkcja... tylko to głupio brzmi, przeciez Dziecko to dar.

    OdpowiedzUsuń