środa, 27 lutego 2013

Pęcherzyk pękł!

Taaak wiem - jestem monotematyczna. Wciąż piszę o Fasolce. Mogę oczywiście napisać, jak ciężko mi ostatnio w pracy i jak zasypiam w pociągu ze zmęczenia - tylko po co? Konstruktywne to nie jest, a mam obecnie hejta na narzekanie. O!

Wracając do mojego monotematycznego wywodu, dzisiaj kolejny raz odwiedziliśmy dr Jacka. Owulacja była "bliżej" niedzieli, pęcherzyk pękł, ciałko żółte jest, endometrium "piękne". Jednym słowem - bomba! Prace nad Bobasem przebiegły pomyślnie, w terminie, więc pozostaje... czekać. No i tu pojawiają się schody. Nienawidzę czekania!!! Ale co mam zrobić? No nic! Pozostaje czekać i łykać 6 tabletek dziennie, a za 2 tyg zrobić testa. Geriatria normalnie! 

Najważniejsze jest to, że od długiego czasu mam dobry nastrój. Ani śladu załamania i pomstowania na swój los. I wiecie co? Kocham ten stan, boję się go stracić :)

29 komentarzy:

  1. Bardzo mocno trzymam kciuki!!!!! I też czekam te 2 tygodnie razem z Tobą:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. 3mam kciuki! bardzo mocno!!! I tylko pamiętaj - nie nakręcaj się za bardzo! wiem,że to straszne! ale lepiej się miło zaskoczyć.... bo potem ciężko się pozbierać....

    3mam kciuki !!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem już po etapie nakręcania. Teraz mam pewność, że zrobiłam wszystko, więc teraz mogę skupić się na domu i pracy :)

    Dziękuję dziewczyny za wsparcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana to są świetne wiadomości!!:) czekam rownież z Tobą i mocno kibicuje:)! Ja juz jutro bede testować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuj i dawaj od razu znać jaki wynik! Ja bym pewnie betę zrobiła... :P

      Usuń
  5. W Ciechocinku już byłaś - co Ci geriatria przeszkadza co?:P Trzymam kciuki!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha no tak! Ciechocinek, miliard tabletek. Kwalifikuję się już na starszaka :P

      Usuń
  6. Zaciskam kciuki do białości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana jutro na pewno dam znać:) bo dopiero jutro jakoś o 9 pójdę na bete, wiec moze do 13 bede miała wynik?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja!!!! Bardzo dobre nowiny. Ech no świetnie. Oby czas szybciej płynął!:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. zestresowałam się jakby to było moje ;))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz to tylko kciuki zaciśnięte! I czekam na same dobre wiadomości! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki, niech ten dobry nastrój cię nie opuszcza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymaj się dzielnie Meg! :))
    Mocno zaciskam ręce dopingując Wam w tych staraniach! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję dziewczyny za te wszystkie dobre słowa i kciuki! Musi się udać :) Ale jak nie, to... będzie następny cykl! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mocno trzymam kciuki :) ja się zdecydowałam na drugie bobo i zaczynamy starania, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana ja jestem z Wrocławia:) wiec kawałek mam, ale oczywiście jesli by mi sie tutaj na miejscu nie udało to zawitał gdzie indziej:)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja się dziś dowiedziałam, że jestem w 4 tygodniu :)
    naprawdę nie wiem jak to się stało bo 4 lutego praktycznie leżałam na stole operacyjnym a potem ta nagła owulacja i właśnie sie okazało, że kiedy o tym nie myślałam i się nie starałam to zaciążyłam.

    Powodzenia :* Trzymam kciuki ale wierz, że jeśli mi się udało to.... :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymam kciuki!:* A jakie to tabletki??

    OdpowiedzUsuń
  18. Dwa razy dziennie biore Duphason (sztuczny progesteron) i Bromergon (obnizenie prolaktyny), do tego Capivit forte (witamina a dla bobasa,e na endometrium), kwas foliowy i Acard (na rozrzedzenie krwi i dobre ukrwienie kosmowki) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sprawdzić u siebie prolaktynę z obciążeniem. Duphaston bierzesz przez cały cykl?

      Usuń
    2. Acard mam brać jak test ciążowy wyjdzie pozytywny

      Usuń
    3. Duphaston dopiero po owulacji przez 2 tyg i wtedy test.

      Usuń