wtorek, 24 lutego 2015

A kysz!

Choróbsko się przypałętało. Już niby odpuszcza, ale wciąż głowa boli i nos zatkany. Zosia siedziała z tatą od środy, w piątek dołączyłam i ja. Cała trójka spędziła "cudowny" weekend z chorobą w tle. 

W pracy pełno chorych ludzi, którzy przecież "muszą" pracować, więc tak wciąż ktoś się od siebie zaraża. Milutko. Oszaleć można!!! 

A Wy jak się trzymacie? Zdrowia życzę!


http://aussie.salon24.pl/323690,prosze-nie-regulowac-odbiornikow-rysunek

5 komentarzy:

  1. To jakaś plaga.
    U nas cały dom po przejściu rota wirusa. Najgorsze jest to, że chyba wraca.
    Okropność.
    Zdrówka dla was.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojj biedactwo, ja 2 tyg się męczyłam ale musiałam pracować://

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko jeden dzień byłam na urlopie, a od poniedziałku też zasuwam :)

      Usuń
  3. biedaki !
    my na szczęście ODPUKAĆ się trzymamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też zaraza... :(

    Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń