niedziela, 26 sierpnia 2012

Jak pierwszego dnia w szkole po wakacjach.

Wracam do pracy. Pierwszy dzień po moich "wakacjach". Denerwuję się strasznie, sama nie wiem czemu. Najwyżej ucieknę z krzykiem i nigdy nie wrócę :) Oj, no wiem - tak źle nie będzie.

Samopoczucie o dziwo lepiej. No pomijając wieczór wczorajszy. Mąż wrócił z wyjazdu służbowego, więc jak go zobaczyłam, to wszystko się przypomniało. I znowu się rozkleiłam. Ale jest lepiej! Nie wierzyłam, że powiem to tydzień po. 

3 komentarze:

  1. Rozumiem Twój ból ja poroniłam 3 razy. W 10 tygodniu każde. Jak coś pisz do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Na Twojego bloga zaglądam już od jakiegoś czasu.

      Usuń
    2. Gdybyś chciała pogadać zawsze możesz na mnie liczyć lub zapraszam na forum dla kobiet po stracie (jest u mnie w linkach). Współpracuje też z lekarzem ginekologiem, który odpowiada na wszystkie dręczące dziewczyny pytania.
      Pozdr. Kass

      Usuń