poniedziałek, 17 listopada 2014

Stylóweczka!

Wybory wyborami, ale stylóweczka musi być! 

Zosia udała się z nami wczoraj na wybory. W sumie innego wyjścia nie było, bo niby z kim mogłaby zostać?! Koty byłyby chyba nie bardzo zainteresowane zmianą pampersów. 

W każdym razie pojechaliśmy i zagłosowaliśmy. Zofia sama wrzuciła karty (prawie sama no!)do urny i była niezwykle szczęśliwa z tegoż powodu.

No, ale ja przecież o stylóweczce. No muszę się pochwalić, bo nie wytrzymam. Pewnie dla tych, które szydełkiem operują zwinnie nie będzie to mega rzecz, ale ja tam dumna jestem :)

Czapa. Przedstawiam czapę. No ma też szalik na zdjęciu bez pomponów, teraz już z. Ja też takowy posiadam i zakładam go zawsze gdy odprowadzam Zosię do żłobka. Tak, żebyśmy miały coś wspólnego. Ona tego nie rozumie, ale mi się tak jakoś cieplej robi. 


Miłego tygodnia!

6 komentarzy:

  1. Matko!!!! Czapa cudowna!!!! Zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia. Czy Ty ją sama zrobiłaś?
    Też chcę!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No raczej, że ja :) Jest możliwość zamówienia w ramach mojego Kropkowego interesu!

      Usuń
  2. Czapa klasa! I ten pompon :D
    Gratuluję kunsztu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapa śliczna :) że tak ja nie mam jakiegoś ukrytego talentu :)

    OdpowiedzUsuń